Strona główna
 Informacje
 Proces beatyfikacji
  Postulatura
  Trybunal
 Słudzy Boży
  Biskup Antoni Malecki
  o. Fabian Abrantowicz, MIC
  m. Katarzyna Abrikosowa, OPL
  o. Epifanij Akułow
  ks. Konstanty Budkiewicz
  ks. Franciszek Budrys
  o. Potapij Emeljanow
  s. Róża Serca Maryi
  Kamila Kruszelnicka
  o. Janis Mendriks, MIC
  ks. Jan Trojgo
  ks. Paweł Chomicz
  o. Andrzej Cikoto, MIC
  ks. Antoni Czerwiński
  o. S. Szulmiński, SAC
 Archiwum
  abp. E. Profitlich, SJ
 Biblioteka
 Kontakty

Biskup Edward Gottlieb Profittlich

 

Po długich wiekach zależności naród estoński odzyskał wolność. 24 lutego 1918 roku została proklamowana Demokratyczna Republika Estońska. 1 listopada 1924 roku powołano na jej terenie administraturę apostolską Estonii, obejmującą parafie w Tallinie i Tartu, w których pracowali księża jezuici. Pakt Ribbentrop-Mołotow z roku 1939 otworzył Armii Czerwonej drogę do okupacji Estonii, która rozpoczęła się 17.06.1940r. Aresztowano wówczas, deportowano lub skazano na śmierć 60.000 obywateli tego kraju, w tym również administratora apostolskiego, arcybiskupa Edwarda Profittlicha.

 

Edward był ósmym z dziesięciorga dzieci Dorotei i Markusa Profittlichów. Urodził się 11.09.1890r. w miejscowości Birrensdorf, w Niemczech. Po ukończeniu gimnazjum chciał wstąpić do Towarzystwa Jezusowego, jednak na prośbę rodziców poszedł najpierw do seminarium w Trewirze, a dopiero 11 kwietnia 1913 roku wstąpił do nowicjatu jezuitów. W czasie studiów współbracia charakteryzowali go jako powszechnie lubianego i troskliwego przyjaciela, wesołego i bezpośredniego kolegę.

 

W czasie I wojny światowej powołano go do wojska, gdzie służył jako felczer. Po wojnie kontynuował studia. 26.03.1922r. przyjął święcenia diakonatu, a 27.08.1922r. – kapłańskie. Po założeniu przez Piusa XI w roku 1922 Instytutu Wschodniego, o. Edward wyraził gotowość wyjazdu na misje do Rosji. W tym celu posłano go na dalsze studia do Krakowa, gdzie w roku 1923 obronił doktorat z filozofii, a w roku 1924 – z teologii.

 

W latach 1922-25 pracował w Polsce, w Czechowicach-Dziedzicach. Później został skierowany na placówkę duszpasterską w Opolu, gdzie w latach 1925-28 głosił misje i prowadził rekolekcje. W okresie 1928-80 był duszpasterzem Polaków w Hamburgu.

 

2 lutego 1930 roku o. Edward złożył śluby wieczyste, a 11 grudnia tegoż roku arcybiskup Antoni Zechini mianował go proboszczem kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tallinie, gdzie potrzebowano księdza ze znajomością języka polskiego.

 

11 maja 1931 roku o. Profittlich został powołany na stanowisko administratora apostolskiego. Władze kościelne postrzegały wtedy Estonię jako „specjalną administraturę apostolską Komisji Pro Russia”. W kraju tym było wówczas tylko kilku kapłanów, ale z czasem zaczęły powstawać nowe wspólnoty.

 

Przedmiotem szczególnej troski o. Edwarda była młodzież. Już w roku 1931 do Pierwszej Komunii św. przygotował grupę 44 dzieci. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ dzieci te uczęszczały do czterech różnych szkół i posługiwały się pięcioma różnymi językami.

 

Po podpisaniu konkordatu między Watykanem a Estonią, co miało miejsce 27 listopada 1936 roku, o. Edward został mianowany tytularnym arcybiskupem Adrianopola, a 27 grudnia 1936 roku przyjął sakrę biskupią. Praca duszpasterska biskupa zaczęła wkrótce przynosić owoce, została jednak przerwana wskutek aneksji Estonii przez Związek Sowiecki na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow, co nastąpiło 17.06.1940r.

 

Sytuację na kierowanym przez siebie obszarze arcybiskup Profittlich opisał w listach do Rzymu z 31 października 1940 roku i z 14 stycznia 1941. Widząc brak perspektyw na dalszą działalność apostolską i zamykanie kościołów, rozważał możliwość swojego powrotu do Niemiec. Pisał również, że dobrze wie, jak wielki sens mają cierpienia i męczeństwo za Bożą sprawę – być może nawet większy niż sama praca apostolska. Z Rzymu nadeszła odpowiedź sygnowana przez kardynała Maljone, datowana na 1 lutego 1941 roku. Papież zgodził się, aby bp Profittlich podjął decyzję, którą „w Bogu uważa za najlepszą”. W tym samym piśmie zalecono też, iż powinien on jednak w pierwszej kolejności brać pod uwagę dobro powierzonych mu dusz. Arcybiskup pozostał w Estonii. W liście do rodziny i znajomych z dnia 8 lutego 1941 roku, który był pierwszym od kilku lat, pisał, że to normalne, kiedy pasterz zostaje ze swoim stadem i razem z wiernymi przeżywa ich radości i cierpienia. Pisał też, z jaką radością odczuwa obecność Boga, Któremu wszystko oddaliśmy i o tym, że jest gotów oddać Mu także swoją wolność i życie: Zaś moje życie, a jeśli będzie trzeba, to i moje cierpienie staną się życiem i cierpieniem dla Chrystusa.

 

13 czerwca 1941 roku rozpoczęła się deportacja działaczy politycznych i osób duchownych na Syberię. Kilka dni później, 27 czerwca 1941 roku, do mieszkania arcybiskupa wtargnęli funkcjonariusze NKWD, którzy przeprowadzili w nim gruntowną rewizję, zwracając szczególną uwagę na rzeczy osobiste duchownego, prywatną i urzędową korespondencję oraz kartotekę parafialną. Oskarżano go o szpiegostwo na rzecz Niemiec. O. Edward był na to przygotowany i dlatego ze spokojem przyjął wszystkie zarzuty. Prosił jedynie, by pozwolono mu pójść do kościoła. Tam upadł na kolana przed ołtarzem, a potem   pobłogosławił obecne w świątyni zakonnice. Następnie urzędnicy NKWD wyprowadzili go na zewnątrz. Zabrał z mieszkania przygotowaną wcześniej walizkę i plecak z najpotrzebniejszymi rzeczami. Przebywający na plebanii ksiądz Henryk Werling stwierdził, że było to ostatnie kazanie arcybiskupa, którego, jako aresztowany, nie mógł już wygłosić.

 

Od dnia uwięzienia arcybiskupa musiało upłynąć 50 lat, aby w roku 1990 wspólnota katolicka dowiedziała się, że 21 listopada 1941 wydano na niego wyrok śmierci, a 22 lutego 1942 roku zmarł na zesłaniu w Kirowie. Po latach został zrehabilitowany.

 

Później odnaleziono dokumenty, na podstawie których można odtworzyć ostatnie miesiące życia arcybiskupa Profittlicha. Wynika z nich, że był on przesłuchiwany 2, 21 i 22 sierpnia, 29 września i 2 października oraz 14 października 1941 roku w Kirowie. Przedstawiono mu zarzuty: antysowieckiej agitacji w czasie nabożeństw, wykorzystywania zabobonów religijnych mas oraz oszczerstwa, które miał kierować pod adresem sowieckiej władzy i partii.

 

W czasie przesłuchania 21 listopada 1941roku o. Edward oświadczył: Kiedy w Estonii zaprowadzono sowieckie rządy, odniosłem się do tego bez entuzjazmu, bo, jako osoba duchowna, wiedziałem, że władza sowiecka występuje przeciw religii i nie dopuszcza żadnej swobody słowa i wyznania. W swoich kazaniach wzywałem, aby nie słuchano bolszewików, ale myślano tylko o Kościele, modląc się każdego dnia, by nastała wolność religijna. Nie sądzę, że można uznać to za propagandę. To jest – prawda.

 

Biskupa oskarżono również o to, że niezgodnie z prawem udzielał poparcia katolickim kapłanom przy ich wyjeździe za granicę. Został za to skazany na 5 lat poprawczego obozu pracy, a za działalność kontrrewolucyjną i agitację w kościele – na karę śmierci. Ponieważ wyrok nie był jednak „ostateczny”, mógł w ciągu 72 godzin od jego ogłoszenia odwołać się do wyższej instancji. Bp Profittlich wystąpił z taką apelacją 23 listopada 1941 roku. Opisał w niej władzom, że ręczy wszystkim co święte dla niego i dla nich, że nic z tego, co głosił, nie było kontrrewolucyjną agitacją i że nie miał zamiaru powiedzieć niczego, co mogłoby przynieść szkodę Związkowi Sowieckiemu. Prosił swoich prześladowców o wybaczenie, sam również im wybaczał i wnosił o złagodzenie wydanego wyroku.

 

Odpowiedź na to pismo nigdy nie nadeszła. Bp Profittlich nie próbował już więcej unikać cierpienia i bólu. Zmarł w więzieniu – zapewne na skutek ekstremalnego wyczerpania – zachowując jednak jasny umysł, będąc w pełni świadomym swego przeznaczenia i chętnie je przyjmując. Jego ziemskie życie dobiegło kresu 22 lutego 1942 roku.

 

W swoim ostatnim liście do rodziny i znajomych bp Profittlich prosił o modlitwę, żeby Bóg nie odmówił mi łaski również w więzieniu, żebym we wszystkim, co może się zdarzyć, pozostał wiernym swemu wzniosłemu, świętemu powołaniu i mógł za Chrystusa i Jego Królestwo oddać wszystkie swoje siły życiowe i, jeśli taka będzie Jego święta wola, to i swoje życie. I dodał: To byłoby najpiękniejsze zakończenie mojego życia. Bp Profittlich dobrze rozumiał, że śmierć nie będzie żadną porażką, ale prawdziwym zwycięstwem w Chrystusie.

 

W wielu językach ukazało się sporo artykułów i książek, które mówią o biskupie Profittlichu. W niektórych z nich nazywa się go męczennikiem. W Tallinie znajduje się poświęcona mu tablica pamiątkowa. Przy niej w roku 1993 modlił się papież Jan Paweł II.

 

 

Ks. prałat Bronisław Czaplicki

 


© Postulator Causae Beat. seu Declarationis Martyrii S. D. Antonii Malecki et Soc.